czwartek, 25 stycznia 2007

Google Cache jest be

Walka z pornografią i hazardem nasila się. Do tego stopnia, że firmowa sieć wycina nam Google Cache - z ostrzeżeniem że to pornografia, hazard, bielizna lub treści nienawistne. No i dość wrednie wycina sporo rzeczy na jutiubie. I Joemonstera. I pewnie całą masę innych rzeczy

Permanentnej inwigilacji mówimy w takim razie głośne i stanowcze NIE!

środa, 17 stycznia 2007

"We need more dust, we need more blood, let's kill somebody today!"

Za onetem:

"Pieśń Lodu i Ognia" na ekranie
Stacja HBO nabyła prawa do nakręcenia serialu na podstawie serii książek fantasy "Pieśń Lodu i Ognia" George'a R.R. Martina.
Scenariusz napisze David Benioff wraz z D.B. Weissem. Będzie to pierwszy telewizyjny projekt obu twórców. Zdjęcia powstaną w Europie i Nowej Zelandii. Benioff ("Troja") oraz Weiss ("Halo") napiszą każdy odcinek wspólnie, z wyjątkiem jednego, nad którym popracuje sam autor powieści.

Serial rozpocznie się od ekranizacji pierwszej książki, "Gra o tron", z 1996 roku. Każda część, zwykle licząca tysiąc stron, ma być podstawą jednego sezonu serialu. Martin niemal ukończył pisanie piątej części, ale siódma nie będzie gotowa wcześniej niż w 2011 roku. Martin będzie jednym z producentów serialu.

Coz, dla mnie "Piesn" jest najlepszym fantasy, jakie czytalem. Do tego zabiera sie za to HBO - goscie od "Deadwood", "Rzymu" czy "Kompanii Braci" - nie bedzie to wiec szmelc na miare "Wiedzmina". Sam GRRM zreszta niejednokrotnie rozplywal sie nad "Deadwood" i "Rzymem" na swoim blogu - i nie tylko, wyglada wiec na to, ze ma zaufanie do producentow(sam tez ma produkowac jeden z odcinkow).Ciekawe, kiedy pokaze sie pierwszy sezon, nie bede mogl sie chyba doczekac. Zreszta zaczal sie drugi sezon "Rzymu" - mocnym uderzeniem, bo musieli przeciez zareagowac na smierc Cezara.

Z innej beczki - "In The Flesh" Watersa w wersji DVD jest OK. Ok, niezly koncert, ale ostatnio wszystko oceniam pod katem Gabriela i trzeba przyznac, ze PG jest klasa sama dla siebie (z drugiej strony, Roger ma genialne chorki - i jedna sliczna chorzystke ;))

piątek, 12 stycznia 2007

Mam dreszcze

W koncu dostalem zamowione w cholere temu DVD koncertowe (niestety, poczta zakulawila strasznie przez Swieta, na szczescie sprzedawca okazal sie byc OK chlopem i wyslal plyty jeszcze raz - kurierem; byly po 24 godzinach).

Szczerze powiedziawszy, niespecjalnie nawet patrzylem na zeszloroczne U2. Wystarczy mi poki co "Growing Up Live" Petera Gabriela. Ogladam je po raz kolejny od wczoraj i przy co poniektorych kawalkach mam dreszcze.

Abstrahujac od samego poziomu realizacji DVD - rewelacyjny obraz i jeszcze lepszy dzwiek (zastanawiam sie, jak oni to zrobili na koncercie, kiedy na przyklad PG obraca sie z tamburynem i jego dzwiek zatacza kregi dookola). Mam kilka innych płyt i nie umywają się;pokazałem zresztą samo "Sky Blue" z Youtube kumplowi i opadła mu szczęka - stwierdził, że wygląda jak nagrane w studio. Sam koncert fenomenalny, połączenie rocka, eksperymentów z muzyką świata(jak to Gabriel). Gorąco polecam zainwestować pięćdziesiąt kilka złotych w oryginalne DVD, nie nudzi się).

Poniżej próbka, ktoś wrzucił na jutiuba Sky Blue:

środa, 10 stycznia 2007

Postanowienie noworoczne (aka Yes, Man)

Po prostu:

"I, Danny Wallace, being of sound mind and body, do hereby write this manifesto for my life. I swear I will be more open to opportunity. I swear I will live my life taking every available chance. I will say Yes to every favour, request, suggestion and invitation. I will swear to say yes where once i would say no.'

I wszystko jasne - I tak trzymac. No i jakie to proste.

PS. - zeby tylko ten alt w notebooku zaczal mi dzialac znowu..